Kajtek po prysznicu. Umyte zęby. Gotowy do spania. Idę dać mu buziaka na dobranoc ale widzę że świeci się również w Bianki pokoju. Bianka śpi z nami w naszej sypialni. Na podłodze, na różowiótkim, królikowym, milutkim dywaniku leży Kajtek i go wącha dodając:
- mmmm... bianusiowy zapach... Mmmmm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz