poniedziałek, 1 września 2014

Tato... A w moim przedszkolu pani się nazywa tak śmiesznie...

Kajek: Tato...  A w moim przedszkolu pani się nazywa tak śmiesznie...
Ja: tak? A jak?
K: jarzyna!
J: (po dojściu do siebie, ze śmiechem) jarzyna? Może Grażyna?
K: aaa no tak :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz