Po południu...
Kajtek: Ojcze nasz, który jesteś w niebie (...)
Ciocia: (do Kajtka) co robisz??
Kajtek: modlę się żeby wujek ze mną zagrał w piłkę... Zdrowaś Mario, łaski pełna (...), Aniele Boży, stróżu mój... (wujek poszedł z nim grać) Jeeessssst!! Modlitwa zadziałała!!